Czasami cały rok marzymy o wakacjach i nawet uzbieraliśmy już pewną kwotę na ten cel, ale wydarzy się coś niespodziewanego, np. awaria auta i musimy uszczuplić swój budżet. Co wtedy robić? Nie rezygnujmy z wyjazdu, a brakujące pieniądze po prostu pożyczmy. Może uratuje nas rodzina, przyjaciel, a jeśli nie – weźmy kredyt konsumencki.
Czym jest kredyt konsumencki?
Kredyt bankowy to pisemna umowa zawarta między konsumentem a bankiem. Bank zobowiązuje się do udostępnienia określonej kwoty pieniężnej na pewien czas. Obowiązkiem kredytobiorcy jest wykorzystanie otrzymanych środków zgodnie z ich przeznaczeniem, określonym warunkami umowy oraz do ich zwrotu wraz z należnym bankowi wynagrodzeniem w postaci prowizji oraz odsetek. Czy kredyt konsumencki można więc nazywać pożyczką? Musimy pamiętać, że faktyczne różnice prawne między pożyczką a kredytem są znaczące. Kredytu mogą udzielać wyłącznie banki, a umowy kredytowe są regulowane prawem bankowym. Oznacza to, że muszą zawierać informacje na temat terminu zwrotu środków, opłat związanych z udzieleniem kredytu, prowizji i odsetek, co jest ściśle określone w przepisach prawa. Pożyczka natomiast może być udzielana przez każdego, kto posiada wolne środki, czyli może nam jej udzielić choćby znajomy, a przy kwotach poniżej 500 zł nie jest wymagana umowa w formie pisemnej.
Rodzaje kredytów. Czym jest kredyt konsumencki?
Szukając dodatkowej gotówki możemy wziąć kredyt konsumencki, a występuje kilka podstawowych kryteriów rozróżniania kredytów. Kredyt konsumpcyjny przeznaczony jest na zaspokojenie określonych bieżących potrzeb kredytobiorcy zaciągany, np. zakup komputera, sprzętu AGD. Okres spłaty może wynosić od kilku miesięcy do kilku lat. Kredyt hipoteczny zaś udziela się na zakup nieruchomości lub realizację inwestycji budowlanej. Jednym z rodzajów kredytów jest też karta kredytowa, czyli zobowiązanie, które połączone jest z limitem kredytowym przyznanym przez bank. Jeśli na wakacyjne wojaże brakuje nam niewiele pieniędzy, możemy wykorzystać ten sposób na dodatkową gotówkę. Płacąc za zakupy kartą kredytową nie korzystamy z własnych pieniędzy, ale ze środków udostępnionych nam przez bank, czyli po prostu dostajemy kredyt, z którego możemy skorzystać w ramach dostępnego limitu. Ważnym terminem w przypadku tego produktu jest okres bezodsetkowy, czyli czas, podczas którego korzystanie z limitu kredytowego nic nas nie kosztuje. Po powrocie z wakacji po prostu spłacimy to zadłużenie. A może weźmiemy kredyt odnawialny w koncie? Bank przyzna nam limit kredytowy (dozwolony debet), do którego możemy się zadłużać. Limit ten ma charakter odnawialny, co oznacza, że każdy wpływ na konto zmniejsza zadłużenie i jednocześnie zwiększa wartość dostępnych środków. Taki produkt jest płatny, a najczęściej ponosimy opłatę w postaci prowizji za jego przyznanie lub bank pobiera odsetki od wykorzystanego kredytu.
W życiu zdarzają się sytuacje, gdy chcemy wyjechać na wakacje i odpocząć, a brakuje pieniędzy. Odpowiedzią na nasze potrzeby jest kredyt konsumencki, który pozwoli sfinansować pilne wydatki.